Chorując na mózgowe
porażenie dziecięce najważniejszą rzeczą jest systematyczna
rehabilitacja niestety nasz rząd tego nie rozumiem ponieważ dając
nam 620Zł renty stawia nas przed wyborem albo leki jeśli ktoś je
potrzebuje które kosztują około 600zl miesięcznie no i tu już
zaczynają się schody ponieważ zostaje nam 20 zł na jedzenie
a godzina cwiczn
kosztuje 80 zł czyli 620=8 godzin rehabilitacji tygodniowo
masaż =50zl
a więc wniosek z tego
taki ze ta kwota naszej to jest tak banalnie śmieszna ze aż brak
mi słów
ja jestem tylko ciekawa
czy nasza pani premier dałaby rade wyżyć za tyle mając chore
dziecko
moim zdaniem nasza
renta powinna wynosić tyle najniższa krajowa 1200 zł miesięcznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziekuje za wszyskie mile slowa ale konsukwna krytke:*