11 lipca 2015

samobójstwo czy warto?

Mieszkała w pewnym mieście rodzina ,która s pozoru wiodła szczęśliwe życie rodzice mieli dobrze płatną prace dzieciom zapewniali edukacje i mnóstwo zajęć poza lekcyjnych żeby nie mieli czasu myśleć o głupotach.

Syn Tomek lat 13 nauka kl 1 gim

córka Ola lat 11 nauka w kl 5

mama Tamara lat 50 praca w gazecie

tata Arek lat 56 mechanik


pewnego dnia Ola idzie do mamy i pyta mamo możemy porozmawiać

  • nie teraz córeczko muszę do kończyć tekst do pracy na jutro
  • no ale mamo ja cie proszę o godzinkę rozmowy.
  • Naprawdę nie mam czasu
  • nie to nie idę do taty!
  • Tato możemy porozmawiać?
  • nie teraz córeczko jestem zmęczony po pracy przyjdź później
  • nie to nie może czekać
  • ale ja naprawdę nie mam siły teraz na żadne rozmowy!

Następnego dnia rano po śniadaniu wszyscy wyszli z domu by rozpocząć zwyczajny dzień pracy i nauki

Ola tego dnia wróciła dużo wcześniej ze szkoły i nikogo nie było w domu . Więc zamknęła się w łazience i wyjęła z plecaka scyzoryk ,który zawsze nosi przy sobie
i kiedy już miała sobie pod ciąć żyły. Nagle za sobą usłyszała jakiś nie znany głos który mówił nie rób tego to nic ci nie da tylko przysporzysz cierpień swoim bliskim.

A z drugiej strony słyszała głos zrób to będzie ci lżej aż w

końcu pomyślała Boże czy ja naprawdę jestem taka głupia żeby zostawiać rodzinę tylko dlatego ,że się nie szczęśliwie zakochałam?

I wtedy znów odezwał się głos

nie jest bardzo mądrą dziewczyna więc posłuchaj mnie i nie rób tego



i kiedy właśnie kończyła rozmyślanie usłyszała dźwięk klucza w zamku. Wiec zdążyła tylko powiedzieć dziękuje ci głosie za uratowanie mi życia i wyszła zamykając drzwi








a wy często macie takie myśli?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziekuje za wszyskie mile slowa ale konsukwna krytke:*