Czasem
chciałabym mieć taka maszynę która przeniesie mnie tam gdzie
czułam się wolna jak ptak. Nikt nie patrzał na to czy jestem na
wózku czy chodzę sama tylko wszyscy tworzyli jedna rodzinę każdy
z nas był traktowany tak jak byleby kimś wyjątkowym a wszystko to
dzięki tak wspaniałemu gronu pedagogicznemu które tworzyli ludzie
o wielkich sercach. Moja przygada z tym miejscem zaczęła się 31
sierpnia 2010 roku tego poranka wyruszyliśmy do Polic gdzie miałam
rozpocząć naukę w szkole zawodowej. Ośrodek położony jest w
pięknym parku. Gdzie można czerpać inspiracje do rożnego rodzaju
działań. Dla mnie ta szkolą nie była tylko taka szkolą w której
można było się nauczyć pisać,liczyć to była przed wszystkim
dobra szkolą życia gdzie czasem bywało ciężko ale dzięki pewnym
ludziom z którymi tworzyłam jedna dusze w dwóch ciałach nawet
najnowsze przeszkody stawały się niewidzialne jak anioły. Dlatego
polecam to miejsce osoba które myślą ze nie mogą mieszkać same
.Poniewież ich niepełnosprawności im na to nie pozwala to jest
jedna szkolą w Polsce która zapewnia pomoc asystentów osoby
niepełnosprawnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziekuje za wszyskie mile slowa ale konsukwna krytke:*