9 października 2016

moj raj na ziemi

Czasem chciałabym mieć taka maszynę która przeniesie mnie tam gdzie czułam się wolna jak ptak. Nikt nie patrzał na to czy jestem na wózku czy chodzę sama tylko wszyscy tworzyli jedna rodzinę każdy z nas był traktowany tak jak byleby kimś wyjątkowym a wszystko to dzięki tak wspaniałemu gronu pedagogicznemu które tworzyli ludzie o wielkich sercach. Moja przygada z tym miejscem zaczęła się 31 sierpnia 2010 roku tego poranka wyruszyliśmy do Polic gdzie miałam rozpocząć naukę w szkole zawodowej. Ośrodek położony jest w pięknym parku. Gdzie można czerpać inspiracje do rożnego rodzaju działań. Dla mnie ta szkolą nie była tylko taka szkolą w której można było się nauczyć pisać,liczyć to była przed wszystkim dobra szkolą życia gdzie czasem bywało ciężko ale dzięki pewnym ludziom z którymi tworzyłam jedna dusze w dwóch ciałach nawet najnowsze przeszkody stawały się niewidzialne jak anioły. Dlatego polecam to miejsce osoba które myślą ze nie mogą mieszkać same .Poniewież ich niepełnosprawności im na to nie pozwala to jest jedna szkolą w Polsce która zapewnia pomoc asystentów osoby niepełnosprawnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziekuje za wszyskie mile slowa ale konsukwna krytke:*