20 lutego 2022

Lekcja dla rodzica.

Miłość nie jest pełnosprawna lub nie, ona po prostu jest. Osoby z niepełnosprawnością zasługują na to, aby być kochanym i to samo ofiarować drugiej osobie.
Piszę ten tekst z perspektywy osoby wymagającej opieki pod względem fizycznym w 100 procentach i jestem tego w pełni świadoma.
Chcę poruszyć temat nadmiernej kontroli ze strony najbliższych. 
Często budujemy relację z potencjalną drugą połówką wirtualnie. Nie zaglądajcie w nasze laptopy i inne urządzenia bez pozwolenia. W momencie gdy czytacie nasze wiadomości, łamiecie prawo do prywatności, a każdy je ma bez względu na poziom sprawności.
To, że osoby z niepełnosprawnością ruchową często nic sami nie zrobią, nie oznacza, że nie mają prawa decydować o tym, jak i z kim chcą żyć.
Niepełnosprawność fizyczna nie oznacza, że mają „niedorosłe myślenie”, i że do końca życia musi im wystarczyć miłość wyłącznie rodzinna, czy przyjacielska.
Dajcie proszę konkretne wskazówki, jak na spokojnie rozmawiać z najbliższymi na temat potrzeb niezależności i miłości. Podrzucie jakieś ciekawe tytuły książek na ten temat.

Tekst mojej dobrej znajomej, powinien przeczytać go każdy rodzić który ma w domu dziecko chcące wkroczyć w pewien etap, który dla was zdrowych jest normalną koleją rzeczy a dla nas nie zawsze jest dostępny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziekuje za wszyskie mile slowa ale konsukwna krytke:*