Piszę ten tekst z perspektywy osoby wymagającej opieki pod względem fizycznym w 100 procentach i jestem tego w pełni świadoma.
Chcę poruszyć temat nadmiernej kontroli ze strony najbliższych.
Często budujemy relację z potencjalną drugą połówką wirtualnie. Nie zaglądajcie w nasze laptopy i inne urządzenia bez pozwolenia. W momencie gdy czytacie nasze wiadomości, łamiecie prawo do prywatności, a każdy je ma bez względu na poziom sprawności.
To, że osoby z niepełnosprawnością ruchową często nic sami nie zrobią, nie oznacza, że nie mają prawa decydować o tym, jak i z kim chcą żyć.
Niepełnosprawność fizyczna nie oznacza, że mają „niedorosłe myślenie”, i że do końca życia musi im wystarczyć miłość wyłącznie rodzinna, czy przyjacielska.
Dajcie proszę konkretne wskazówki, jak na spokojnie rozmawiać z najbliższymi na temat potrzeb niezależności i miłości. Podrzucie jakieś ciekawe tytuły książek na ten temat.
Tekst mojej dobrej znajomej, powinien przeczytać go każdy rodzić który ma w domu dziecko chcące wkroczyć w pewien etap, który dla was zdrowych jest normalną koleją rzeczy a dla nas nie zawsze jest dostępny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziekuje za wszyskie mile slowa ale konsukwna krytke:*