Polskiemu społeczeństu ogólnie ciężko jest mówić o bliskości fizycznej, a co dopiero gdy w grę wchodzi jeszcze niepołnosprawność ruchowa.
Kiedy się urodziłam i okazało się że jestem niepełnosprawna, spoglądając na moje starsze siostry marzyłam sobie o stworzeniu takiej relacji damsko-męskiej jakie tworzyły one same. Z biegiem czasu zaczęłam dorastać i dojrzewać coraz bardziej myśląc o potrzebie bliskości drugiej osoby, której w pewnym momencie swojego życia potrzebuje każdy z nas. Próbowałam prowadzić rozmowy na ten temat z moimi rodzicami i rodzeństwem, niestety zawsze dostawałam tą samą odpowiedź „nie, przecież on nie jest dla ciebie, ty sama jesteś jak dziecko”. Sprzeciw rodziny podyktowany obawą o moje bezpieczeństwo spowodował wyłączenie mojego myślenia o tej sferze.
Obecnie jestem już dojrzałą i świadomą swego ciała kobietą, wiem czego tak naprawdę chcę w życiu. Jest obok mnie odpowiedni mężczyzna, który nie widzi wózka tylko stu procentową kobietę. To powoduje że marzenie o posiadaniu potomstwa nie jest już tylko marzeniem tylko celem na przyszłość.
Kochani warto jest żyć normalnie mimo krzywdzących stereotypów i poglądów na temat seksu osób niepełnosparawnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziekuje za wszyskie mile slowa ale konsukwna krytke:*